BIJOU W TOKIO

Muzeum Narodowe w Tokio charakterystyczne jadeitowe fasolki - Magatama i korale

Początki bijou

Na początku było... właśnie tak, jak na powyższym zdjęciu, które przedstawia biżuterię z okresu Kofun z IV - V w. Charakterystyczne fasolkowate w kształcie korale - Magatama były znane już 1000 p.n.e. Początkowo wytwarzano je z prostych kamieni i miały funkcje ozdobne z czasem pod koniec okresu Kofun zaczęto wyrabiać je z jadeitu i służyły też do celów religijnych. Różne są teorie na temat tego skąd wziął się ich kształt. Mi osobiście skojarzyły się z dzieckiem w łonie matki, na które często mówimy przecież pieszczotliwie fasolka. Bogatą kolekcję Magatama można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Tokio. W roku 2015 gościło ono wspaniałą wystawę Bulgari. Może jeszcze kiedyś będzie dane mi ją zobaczyć.

Zachodnie bijou w Tokio


Romantyczne gołąbki gruchają w Muzeum Sztuki Zachodniej w Tokio

Ten zachwycający pierścień z ametystem i emaliowanymi gołębiami z lat 20-tych XX w. projektu Georga Hunta znajduje się w Muzeum Sztuki Zachodniej. Podobnie jak Muzeum Narodowe mieści się ono w parku Ueno. Zobaczycie tu również przepiękne pierścionki z diamentami, szmaragdami od Tiffaniego i innych projektantów.  Muzeum ma także kolekcję prac impresjonistów, ale to zupełnie przy okazji...

Luksusowe bijou


Złota panda wcina złoty bambus w ekskluzywnym centrum handlowym  

Wejście do centrum handlowego Ginza

Nawet w luksusowych sklepach pojawia się odrobina japońskiego sznytu. Wielka złota - prawdziwie złota - panda stoi w wielopiętrowym luksusowym domu mody w dzielnicy Ginza. Beztrosko wcina bambus obok butików Boucheron, Tiffany & Co. i Jimmy Choo. To dzielnica biznesowa, ale znajdują się tu także słynne teatry kabuki. Po zakupach można więc zażyć nieco kultury.

ulica Omotesando królestwo zakupów

Ulica Omotesando to Champs Élysées i Rodeo Drive Tokio. Tutaj mieszczą się najbardziej luksusowe butiki w Tokio. Zachwycają nie tylko tym, co w środku, ale także swoją niezwykłą architekturą. Harry Winston, Star Jewelery i europejscy projektanci: Dior, Chanel, Prada kogo nie ma en trąba. Bez zasobnego portfela tu też można poczuć się jak w muzeum.


Klasyka w wydaniu Harrego Winstona

Takie rzeczy tylko w Tokio

Świnia w perłach, kokardki, ciasteczka, słodkości i inne ciekawostki dla odważnych takie oblicze to także cecha japońskiej biżuterii. Tej którą noszą np. cosplayerki zbierające się zwykle przy stacji Harajuku.


Dwie małe świnki
  
Zestawy piercingu dla prawdziwej gejszy 

Mapa sklepów z biżuterią w ogromnym centrum handlowym na wyspie Odaiba 

Komentarze

  1. Biżuteria Magatma z okresu Kofun vs Świnki z okresu Cosplayerek - to jak miecz samurajski vs widły. Niekiedy trudno mi ogarnąć tę zmienność gustów i mody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciwieństwa, to jest właśnie największy urok Tokio. Też nie do końca je rozumiem, ale mnie fascynują :)

      Usuń
  2. Wow, nie wiedziałam, że Japonia ma taką piękną biżuterię! A ta instalacja przy wejściu do centrum handlowego totalnie mnie oczarowała

    OdpowiedzUsuń
  3. Te kolczyki ze świnkami bardzo mnie zaintrygowały hehe! :) Uwielbiam biżuterię i zawsze zachwycają mnie różne, totalnie odmienne style - coś wspaniałego :) Chętnie odwiedziłabym takie sklepy z biżuterią! Kto wie, może kiedyś będę miała taką okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy wpis, Japonia zawsze zachwyca w każdym detalu.:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz