|
Balijsko mi |
Pamiętacie może czym zajmuje się ukochany autorki książki Elizabeth Gilbert
i głównej bohaterki filmu pt. "Jedz, módl się, kochaj"? Podpowiem -
zajmuje się kupnem i sprzedażą biżuterii. Nie bez przyczyny osiadł więc na Bali
- to prawdziwa wyspa skarbów! Powstaje na niej najpiękniejsza biżuteria, jaką
widziałam w życiu. Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, ale prawda jest
taka, że wyrabia się tutaj biżuterię w każdym stylu i z różnego rodzaju
kruszcu. To prawdziwy raj dla miłośniczek małych dzieł sztuki. Zanim jednak
dojdziemy do biżuterii zacznijmy od początku, bo poznanie miejscowej kultury i
zwyczajów pozwoli zrozumieć dlaczego biżuteria balijska jest taka, jaka
jest.
Coś dla ducha - Zwiedzaj!
|
Świątynia
Tanah Lot przypomina statek wypływający w morze |
Bali to wyspa na styku kultur, mieszają się tutaj wpływy hinduizmu, z
lokalnymi wierzeniami. Wspaniałe, niezwykle malowniczo położone świątynie to
jedne z najważniejszych obiektów, które warto zobaczyć na Bali. Tworzą je całe
kompleksy budowli rozproszone często na dużym obszarze i połączone z pięknymi
ogrodami. Tutaj można podziwiać niezwykły kunszt snycerski i rzeźbiarski
Balijczyków, a także dowiedzieć się skąd czerpią inspirację do tworzenia
miejscowi artyści. Oto kilka miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić:
Tanah Lot - ta usytuowana na wychodzącej w morze skale świątynia słynie z
najbardziej malowniczego zachódu słońca, na który oczekują tłumy turystów. Nie
zrażajcie się, bo warto do nich dołączyć. Cudowne widoki rekompensują brak
poczucia komfortu, że są przeznaczone tylko dla naszych oczu. Chociaż, jak widać poniżej udało mi się zrobić zdjęcie, na którym tłumów nie ma.
|
Samotność w miejscu pełnym ludzi jest możliwa - okolice świątyni Tanah Lot. |
Uluwatu - położona na stromym klifie po
prostu zapiera dech w piersiach. Nazywana jest też świątynią małp, bo te psotne
i zwinne zwierzęta są jej nieodłącznym elementem. Przed wejściem warto zdjąć i
schować do plecaka wszystkie cenne rzeczy, okulary słoneczne, szaliki, duże
kolczyki, itp. bo niechybnie padną one łupem ciekawskich małp zanim się
spostrzeżecie. Potem trzeba je wymieniać na kolbę kukurydzy dla małpy i napiwek
dla miejscowego - wiem, bo tak właśnie było w moim przypadku.
|
Na krawędzi - klify przy Świątyni Uluwatu |
|
Matczyna miłość, a potem psoty |
Tampaksirng, Tirta Emplu - świątynia źródła, jak dla mnie najpiękniejsza, choć nie zawdzięcza swej urody ani położeniu, ani zachodom słońca, to ma w sobie coś ponadczasowego. Wciąż, tak jak bijące tu źródło, tętni żywą wiarą. Każdy może wziąć tutaj udział w rytualnej, oczyszczającej kąpieli. Mnie dodatkowo zachwyciła żywa, wszechobecna zieleń. Aby nie narazić się na nieprzyjemności trzeba pamiętać, że do świątyń i na ich teren wchodzić należy odpowiednio ubranym. Kobiety powinny mieć długie spódnice, a mężczyźni długie spodnie dodatkowo warto zaopatrzyć się w sarong. Są pięknie zdobione, często batikowe i będą potem stanowiły świetną pamiątkę.
|
Modlitwa w Tampaksiring - poruszający moment |
|
Oczyszczająca kąpiel w Tirta Emplu - tu bije serce świątyni |
Pura Besakih - położona na zboczach góry Agung, jest uznawana za najważniejszą
świątynię balijską. Do świątynnego kompleksu prowadzą charakterystyczne,
monumentalne, kamienne schody. Wiją się wzdłuż nich potężne smoko-węże, a
zwieńczone są skrzydałmi. Świątynia sprawia wrażenie zaklętej w skale
majestatycznej fortecy wiary. Uwaga na naciągaczy, którzy oferują tutaj swoje usługi jako przewodnicy i mówią, że nie można wejść do wybranych miejsc. Nie jest to prawdą. Nie dałam się mimo wielu prób i w końcu spokojnie mogłam zwiedzać cały teren świątyni.
|
Smocze schody |
|
Wspinaczka po schodach do nieba - Pura Besakih |
Coś dla zmysłów - doświadczaj!
|
Mimika i delikatny ruch dłoni opowiadają historię - taniec Baronga |
Będąc na Bali koniecznie wybierz się na Taniec Baronga - to opowieść o odwiecznej
walce dobra ze złem. Barong jest uosobieniem dobra, a jego przeciwnikiem jest
Rangda - wcielenie zła. Posłuchaj tradycyjnej balijskiej muzyki granej na
charakterystycznych instrumentach - gamelanach. Nie zapomnij o balijskim masażu - mnie uzdrowił godzinny masaż
całego ciała. To niezwykłe doświadczenie, bo drobne i kruche Balijki masują pracując całym ciałem. Czasem stają na stole do masażu, aby odpowiednio zwiększyć nacisk. Po tym masażu pierwszy raz od dawna spałam jak dziecko, a dodatkowo poczułam jak oczyszczają mi się zatoki i rozluźnia całe ciało.
Smakuj tutejszą kuchnię - szczególnie ryby, owoce morza są wspaniałe świeże i aromatycznie przyrządzone. Ciesz się zielenią pól ryżowych i zapachem oceanu.
|
Barong we własnej osobie |
Coś dla ciała - Kupuj!
|
Wejście do świątyni biżuterii - we wnętrzach robienie zdjęć jest zabronione |
Bali to prawdziwy raj dla zakupoholików. Znajdziecie tu sklepy zarówno
czołowych projektantów oraz, co zdecydowanie bardziej polecam, wspaniałe
balijskie rękodzieło. Wyspa słynie z misternej snycerki, batikowych tkanin i
właśnie biżuterii. Miasto, zaś słynące ze sztuki i biżuterii to Ubud. Tam podążyłam i ja, aby
przekonać się czy to prawda. Okazało się, że w tym stwierdzeniu nie ma żadnej
przesady. Ubud nazwałabym mekką miłośników biżuterii. Znajdziecie ją wszędzie w
w typowych sklepach jubilerskich, galeriach, na straganach i na targach.
Co wyróżnia biżuterię
balijską? Precyzja, misterne wzory, charakterystycznym motywem jest filigran,
ale też malutkie srebrne kuleczki układające się w fantazyjne szlaki i
wypełniające powierzchnie. Co najważniejsze wykonywana jest ręcznie o czym
miałam okazję przekonać się w jednej z największych wytwórni biżuterii UC Silver Bali koniecznie zerknijcie na ich stronę.
Uwaga grozi uzależnieniem!
|
Ważka - sweet dragonfly symbol UC Silver Bali i motyw charakterystyczny tutejszej biżuterii |
|
Za tym aby przekuć srebro w fantazyjne wzory zdobiące biżuterię stoją zręczne ręce |
|
W tych prostych warunkach powstają prawdziwe dzieła sztuki jubilerskiej |
|
Od początku do końca każdy etap jest wykonywany ręcznie |
|
Nieco inna ekspozycja niż w sklepie - kontrast daje do myślenia |
Moje łupy!
W biżuterii balijskiej odbija się tamtejsza kultura, sztuka i natura. Bez
jej poznania nieczytelne są zdobienia i wykorzystywane wzory.
Moje skarby przywiezione z wyspy mają w sobie wszystkie charakterystyczne
dla Bali motywy: twarze tancerek wyrzeźbione w kości, filigranowe zdobienia,
kwiaty plumerii, które rosną na całej wyspie, elementy rzeźby w drewnie i
przede wszystkim oblicze dobrego boga Baronga.
|
Barong w otoczeniu tancerek |
|
W tym wisiorze widać wszystko to, co charakterystyczne dla Bali |
Niesamowita, egzotyczna architektura. To cudowne, że biżuteria zachowuje tak wiele dla balijskiej kultury wzorów i nie gubi swojej tożsamości, próbując upodobnić się do Zachodu.
OdpowiedzUsuńOoo te wszystkie miejsca mam na swojej liście. Może w tym roku właśnie pojadę na Bali. Myślałam, że ta biżuteria to tylko fikcja literacka, a okazuje się, że nie. Bomba.
OdpowiedzUsuńA jak cenowo wygląda taki wyjazd? Bo przyznam że kusi bardzo! :)
OdpowiedzUsuńNiestety Bali jest miejscem wyjątkowo turystycznym. Przyjeżdża tu mnóstwo Australijczyków więc specjalnie tanio nie jest. Wszystko zależy od trafienia okazyjnego biletu i standaru hotel :) nie mniej jednak Warto!!
UsuńPiękne miejsce. Z pewnością pozostaną wyjątkowe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńMoje marzenie :) może kiedyś uda mi się tak podróżować i zwiedzać takie cudowne miejsca ...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takich podróży
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, informacje na pewno przydadzą nam się przy planowaniu tej podróży :) Biżuteria przepiękna, a na masaże koniecznie się wybierzemy!
OdpowiedzUsuń